Grecja świętuje 200 lat od rozpoczęcia Rewolucji, która doprowadziła do ogłoszenia niepodległości. Jej historia jest trochę skomplikowana. 10 faktów poniżej pozwolą łatwo zrozumieć co się wtedy wydarzyło.
1. Rewolucja zamiast powstania
Grecy to nie pierwszy naród, który zbuntował się przeciwko Turkom. Rewolucja grecka, wybuchła w 1821 roku, trwała do 1830 roku i zakończyła się ogłoszeniem niepodległości. Już w 1804 roku Serbowie rozpoczęli walkę z otomańskim zaborcą. Na jej czele stał Jerzy Czarny, założyciel dynastii Karadziordziewiciów. Rewolucja serbska została uwieńczona w 1830 roku autonomią, a nie niepodległością. Pierwotnie w Serbii wybuchło powstanie jako protest przeciw przywilejom odbieranym przez Imperium Osmańskie. Dopiero z czasem przekształciło się w rewolucję. W Grecji od początku walczono o prawa do bycia narodem. Poza tym serbskie powstanie wybuchło w trakcie wojen napoleońskich. W obydwóch przypadkach okoliczności były inne.
2. Grecy wyprzedzili świat
Grecja stała się pierwszym niezależnym państwem narodowym we wschodniej część Morza Śródziemnego, które wyrwało się spod jarzma Turcji. Biorąc pod uwagę, że przez wieki Imperium Otomańskie było nie do pokonania, a jeśli już traciło tereny to na rzecz istniejącego państwa. A tu nagle powstał na okupowanych ziemiach nowy, niezależny organizm państwowy. Sukces Greków podniósł na duchu pozostałe ludy na Bałkanach. Wiek XIX jest określany jako „stulecie nacjonalizmu”, ponieważ wiele narodów próbowało oderwać się od imperiów i stworzyć niepodległe państwa. Grecy swoją rewolucją wyprzedzili cały świat. Mniej więcej w tym samym czasie prowadzono walki narodowowyzwoleńcze przeciw Hiszpanom w Ameryce Łacińskiej.
3. Edukacja dźwignią Greków
Źródłem sukcesu rewolucji była działająca na wysokim poziomie edukacja wśród Greków. Oprócz tego język grecki, znany w szerokich kręgach, wzbudzał podziw swoim bogactwem i nieprzerwaną od 4000 lat historią. Greka była językiem całego chrześcijaństwa od początku jego powstania. Potem posługiwał się nią świat Prawosławia. Miliony prawosławnych na Bałkanach, w Azji Mniejszej, na Bliskim Wschodzie były rządzone przez greckojęzycznych patriarchów. W XVII, XVIII, XIX wieku Grecy mieli najwięcej znamienitych szkół niż jakikolwiek innych chrześcijański lud na Bałkanach, w których wykształcono rzesze ludzi sztuki, nauki, prawa. Mocna aktywność w handlu morskim i lądowym, ścisłe kontakty ze Wschodem i Zachodem pomagały w budzeniu narodowej świadomości.
Areopoli na półwyspie Mani (Peloponez). Tutaj ustawiono flagę grecką jako symbol rozpoczęcia walki już 17 marca 1821 roku.
4. Zdominowani przeciw dominującym
Grecy rozpoczęli walkę o niepodległość, bo byli zdesperowani czterema stuleciami niewolnictwa. Towarzyszyły też im inne realia, które opisał Spyridon Trikoupis, ojciec słynnego premiera Charalaosa Trikoupisa uczony z Mesolongi, uczestnik rewolucji, autor historii opisującej wydarzenia w 1821 roku. W preambule swojego dzieła Trikoupis pisze, że „zdominowani” Grecy, rozwijali się jako społeczność, a „dominujący” Turcy pozostawali w stagnacji. Dzięki świetnym umiejętnościom w handlu, osiągnięciom w nauce zyskali zaufanie świata. Grecy poczuli moc, zrozumieli, że nadeszła odpowiednia chwila na rewolucję.
5. Moda na Grecję
W 1821 roku cały Zachód oszalał na punkcie filhellenizmu. Możemy wręcz mówić o unikalnym zjawisku na światową skalę i przywileju Greków. Wszyscy podziwiali ich przodków, ich osiągnięcia. Przykładowo walka Serbów nie miała takiego poparcia, bo mało kto ich znał. Europejczycy i Amerykanie byli głęboko poruszeni wybuchem rewolucji, czując, że ich dotyczy, uważali starożytną Grecję za kolebkę cywilizacji. Faktem jest, że w tamtych czasach ludzie wykształceni, o wysokiej pozycji społecznej, zamożni byli zazwyczaj greckojęzyczni, którzy aktywnie wspierali walkę. Dlatego Anglia, Francja oraz Rosja opowiedziały się za powstaniem niepodległego państwa. Czegoś takiego nie doświadczyli Serbowie, którzy musieli jeszcze długo poczekać na odzyskanie niezależności.
Filhellenowie okazywali solidarność na dwa sposoby: walczyli u boków Greków ( z Zachodu przybyło około 1200, większość z Niemiec) albo agitowali, wspierali finansowo ze swoich ojczyzn.
6. Rozdwojenie jaźni
Nastroje społeczne wśród Greków w 1821 roku były prorosyjskie, a nie prozachodnie. Stosunki grecko- angielskie podczas rewolucji są niezwykle ważnym elementem współczesnej historii Grecji, ponieważ świadczą o narodowej schizofrenii, która pomimo minionych 200 lat wciąż jest widoczna. Fakt, że od 1821 roku Grecja związała się z Zachodem to przeciętny Grek, był i do pewnego stopnia wciąż jest prorosyjski i antyzachodni.Chce być uważany za zachodniego z jednej strony, aby mieć ochronę silnego Zachodu, a z drugiej za silnego pioniera i awangardzistę współczesnego świata.
Metropolita Patras Germanos błogosławi grecką flagę. Symboliczne rozpoczęcia Rewolucji Greckiej 25 marca 1821 roku. Autor obrazu: Theodoros Vrizakis, Galeria Narodowa w Atenach
7. Cywile kontra wojskowi
Przez ostatnie 200 lat społeczeństwo greckie funkcjonuje w schemacie stworzonym podczas rewolucji: wrogości między cywilami i wojskowymi. Próby zmiany tej polaryzacji podjęto w pierwszej połowie XX wieku, głównie przez lewicowych pisarzy. Na przykład Giannis Kordatos wyjaśniał, że „źli cywile” przejęli rewolucję i skrzywdzili „dobrego wojskowego”. Taka właśnie narracja utkwiła w świadomości społecznej. Jeżeli ktoś zapyta przeciętnego Greka, kto był dobrym człowiekiem rewolucji to odpowie, że Teodoros Kolokotronis (wojskowy). A kto był zły? Oczywiście, że Aleksander Mavrokordatos (cywil). W rzeczywistości podczas rewolucji doszło do konfliktu między „cywilami” a „wojskowymi”. Przeciętny zwykły człowiek rozumiał wtedy Kolokotronisa lepiej niż Mavrokordatosa, ponieważ ten drugi był politykiem europejskim, a Kolokotronis wywodził się z ich środowiska. Bezdyskusyjnie obydwa obozy odegrały ważną rolę w odzyskaniu niepodległości. „Cywile” podeszli dyplomatycznie do walki. Gdyby nie oni, prawdopodobnie Grecja stałaby się państwem autonomicznym, a nie niepodległym. Byłaby częścią Imperium Osmańskiego, któremu płaciłaby podatki, posiadała sporo praw, ale bez własnej armii i polityki zagranicznej. Rewolucja 1821 stała się bogatą ideologią w ciągu minionych 200 lat. Wszystkie partie polityczne uznały ją za swoje osiągnięcie z Kościołem Prawosławnym na czele.
8. Wojny domowe
Charakterystyczną cechą Greckiej Rewolucji były konflikty wewnętrzne, które przerodziły się w wojnę domową. Przez cały 1824 rok trwały bratobójcze walki. Próby Koloktronisa przejęcia kontroli nad rewolucją rozbiły ją na dwa etapy. Ostatecznie został pokonany razem z popierającymi go mieszkańcami Peloponezu, których w 1825 uwięziono w klasztorze proroka Eliasza na wyspie Hydra. Kolokotronis zaczął przejmować władzę w imieniu „wojskowych” używając argumentu, że latem 1822 pokonał tureckiego paszę Darmalisa w Dervenakia, co mocno przechyliło szalę zwycięstwa na stronę Greków i jednocześnie „wojskowych” przeciw „cywilom”. Po przejęciu kontroli nad Walnym Zgromadzeniem z Astros został oskarżony o ustanowienie rządu wojskowego. Kolokotronis miał szansę odnieść sukces, ale pewne nieprzemyślane decyzje doprowadziły do klęski. Jednocześnie Ibrahim z egipskimi wojskami rozbijał rewolucję, w powietrzu wisiało ryzyko wielkiej rzezi ludności. Owa rzeczywistość jest warta refleksji: Kolokotronis faktycznie uratował rewolucję, a potem działał na jej szkodę. Podobniej jak Miaoulis, jeden z legendarnych greckich żeglarzy, który spalił grecką flotę na wyspie Poros w 1831 na znak sprzeciwu rządom Kopodistriasa. Wojna domowa lekko wygasła w 1825 roku. Wybuchła ponownie po 1830 jako sprzeciw wobec pierwszego gubernatora Ioannisa Kpodistriasa, osiągnęła apogeum w 1831 po jego zabójstwie w Nafplio. Dopiero wprowadzenie Rady Regencyjnej i ściągniecie zbrojnego korpusu bawarskiego w 1833 roku powstrzymały walki.
9. Sami swoi i obcy
Istotnym skutkiem rewolucji był podział społeczeństwa na rdzennych i obcych. Za tych drugich uważano przybyszy z terenów, gdzie nie wybuchły walki, ale chcieli wesprzeć swoich rodaków na Peloponezie, w Środkowej Grecji czy niektórych wyspach. Miejscowi traktowali ich wrogo bojąc się o utratę pracy i ewentualnych przywilejów. Taka sytuacja utrzymała się w życiu politycznym aż do 1840 roku. Ciekawostką jest, że Zgromadzenie Narodowe w Epidauros (styczeń 1822) wybrało na pierwszego premiera właśnie „obcego” – wykształconego fanariotę Aleksandrosa Mavrokordatosa. Podobnie stało się w 1827 roku, kiedy premierem został pochodzący z Korfu Ioannis Kapodistrias.
10. Koniec wpływów Patriarchatu
Duże znaczenie w walce Greków o niepodległość miało odcięcie się od patriarchatu w Konstantynopolu. Połączenie z Zachodem, przyjęcie nowoczesnej Konstytucji udowadnia rewolucyjny charakter wojny. Rebelianci oderwali się od patriarchy już w 1821 roku. Ich decyzja objęła wszystkie tereny ogarnięte działaniami militarnymi. Taka sytuacja utrzymała się do 1833 roku, kiedy król Otton I zapewnił Kościołowi szczególną opieką. Z kolei w 1850 roku państwo greckie oficjalnie uznało Autokefaliczny Kościół Grecji. Podczas rewolucji kwestie kościoła były rozwiązywane za pośrednictwem specjalnie powołanego Ministerstwa Religii. W ten sposób Grecy stworzyli państwo narodowe, które kontrolowało Kościół i takie relacje trwają do dzisiaj. Podobnie postąpiły wszystkie później prawosławne państwa na Bałkanach, które ustanowiły własne patriarchaty. Tak ostra polityka była spowodowana obawami odradzających się narodów o wpływy sułtana, który kontrolował Patriarchat w Konstantynopolu.
PS. Inspiracją do napisania tekstu były wykłady znamienitej historyczki Marii Efthimiou, której mogę słuchać w nieskończoność
JOANNA
Super wpis! W końcu zaczyna się ta historia układać w całkiem logiczną całość 😉